Życie dziecka na wsi w latach międzywojennych. Wnętrze chałupy z Dąbrowy-Moczydeł

Zbudowana w 1926 r. chałupa z Dąbrowy-Moczydeł bogato zdobiona ażurowymi dekoracjami, to typ budownictwa drobnoszlacheckiego. Rozplanowana w układzie dwutraktowym, ma sześć pomieszczeń: sień, kuchnię, dwa alkierze, garderóbkę oraz białą izbę tj. pokój reprezentacyjny. Zgromadzone tam przedmioty składają się na wystawę pokazującą wnętrze domu zamieszkałego przez zamożną, wielopokoleniową rodzinę pochodzenia drobnoszlacheckiego.
Wnętrze wiejskiego domu, widoczne łóżko, makatka na ścianie i portret małżeński.Wystrój wnętrz dworków drobnoszlacheckich zależał głównie od zamożności właścicieli. Meble kupowano w mieście lub zamawiano u stolarzy. Sypiano na drewnianych łóżkach lub szlabanach, których przyczółki bardzo często ozdobione były toczonymi wałkami. Im zamożniejszy był dom – tym bardziej dekoracyjne meble: duże, zdobione szafy, komody opatrzone rozetami, wyplatane krzesła, stoły z toczonymi nogami.
W większości wnętrz drobnoszlacheckich ważnym meblem był kredens, który w zależności od wielkości domu mógł znajdować się w pokoju lub w kuchni. W alkierzach królowały komody, na których ludzie ustawiali domowe ołtarze z figurą Matki Boskiej lub krucyfiksem, modlitewnikiem czy różańcem. Wnetrze wielskiego domu, widoczny święty obraz, figurka Matki Boskiej, fragment okna.
Na ścianach niemal każdej izby wisiały fotografie rodzinne i obrazy z wizerunkami świętych, jak choćby popularna w okolicach Ciechanowca Matka Boska Hodyszewska, a nad łóżkiem gospodarzy – portret małżeński. W czasie świąt dom zdobiły elementy plastyki obrzędowej – pająki, kwiaty z bibuły.
Ważnym wątkiem wystawy w chałupie z Dąbrowy-Moczydeł jest życie wiejskiego dziecka od narodzin, po czasy szkolne, dlatego wśród zebranych tam muzealiów znalazły się drewniane  kołyski, stojaki do nauki stania czy chodzenia, zabawki, dziecięce ubrania.

Kuratorki wystawy: M. Siemieniuk, A. Pluta


Wnętrze chałupy z Czyż

Czyże, wieś z której została przywieziona chałupa, jest położona w województwie podlaskim, w powiecie hajnowskim. Zamieszkuje ją w większości ludność narodowości białoruskiej, wyznania prawosławnego. Rozplanowanie przestrzenne Czyż, pochodzące z połowy XI wieku, zostało wpisane w 1985 roku do rejestru zabytków.
Chałupa, którą udało się pozyskać do skansenu, została zbudowana ok. 1888 roku dla Aleksandra Czykiera.  To przykład budynku mieszkalno-gospodarczego, będącego częścią tak zwanej zagrody wydłużonej typu bielsko-hajnowskiego. Jest to konstrukcja zrębowa z bali drewnianych na planie prostokąta. Ma dach typu dymnikowego kryty strzechą. Układ chałupy wyróżnia się tym, że od strony szczytu, przy drodze jest pomieszczenie bez okien tzw. pristienok.
Fragment wiejskiego pieca, na nim naczynia ceramiczne.We wnętrzu zwraca uwagę piec (tzw. „ruski piec”). Jego cechy charakterystyczne to: część do wypieku chleba, brak płyt i rozmiary (jest na tyle duży, że można na nim spać). Dawniej na piecu spali zwykle starsi ludzie i dzieci, a w chłodne dni toczyło się przy nim życie rodzinne. Piec taki służył nie tylko do wypieku chleba, suszono też na nim soloną słoninę (tzw. sało).
Wnętrze chałupy z Czyż jest wyposażone  w przedmioty codziennego użytku z okresu międzywojennego. W kuchni zaaranżowana została sytuacja wypieku chleba, są tam łopaty do wyjmowania chleba z pieca, dzieże, niecki z mąką.Oknoozdobione białą firmanką z papieru, na nim pelargonia, obok - w kącie ikony ozdobione kolorowymi firankami z papieru.
W jednym z naroży izby kuchennej odtworzono święty kąt, w którym umieszczono  ikony zdobione papierowymi wycinankami charakterystycznymi dla okolic Hajnówki czy Narwi.
W kolejnych pomieszczeniach można oglądać między innymi przedmioty związane z tkactwem – krosna i kołowrotek oraz jeden z najciekawszych na wystawie sprzętów – skrzynię sarkofagową zakupioną w Czyżach. W skrzyniach tego typu ludzie trzymali swoje domowe skarby już w średniowieczu.
Jednym z najciekawszych detali zdobniczych wewnątrz chałupy są inskrypcje na czterech ścianach upamiętniające rok poświęcenia budynku – 1888.

Autor wystawy: Artur Gaweł


Wystawa wnętrz dworskich we dworze z Bobry Wielkiej

Dwór z Bobry Wielkiej powstał około 1818 roku. Jest to najbardziej reprezentacyjny budynek w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. Klasycystyczny, modrzewiowy dwór ziemiański, kryty gontowym dachem naczółkowym, z sześciokolumnowym portykiem, dawniej stanowił ważny ośrodek życia towarzyskiego w regionie. Gośćmi dworu byli m.in. Jan Bułhak – nestor polskiej fotografii, Wanda Miłaszewska – autorka licznych książek o dworskim życiu, Tadeusz Korzon – historyk. Z ówczesnymi właścicielami dworu zaprzyjaźnieni byli m.in. Jan Stanisławski – malarz, Ignacy Jan Paderewski – polityk i pianista, Eliza Orzeszkowa – pisarka.
Ekspozycja prezentuje trzy najbardziej charakterystyczne pomieszczenia dworu wiejskiego z początku XX wieku: jadalnię, salon i kancelarię gospodarza. Niestety z oryginalnego wyposażenia zachował się jedynie sekretarzyk. Pomieszczenia wypełnione są meblami, tkaninami i bibelotami, charakterystycznymi dla wnętrz dworskich.

Autorka wystawy: Urszula Szymak

 


Sztuka Ludowa Podlasia

Ludzie oglądający wystawę sztuki ludowej.Sztuka Ludowa Podlasia to kolejna wystawa stała we dworze z Bobry Wielkiej. Skomponowana tak, by jak najpełniej pokazać bogactwo sztuki ludowej. Każda z dziedzin reprezentowana jest przez kilka, a nawet kilkanaście eksponatów. Największą grupę tworzą zabytki drewniane. Są to zarówno rzeźby, jak też detale zdobnictwa architektonicznego, narzędzia, drążone albo żłobione naczynia i pojemniki. Część z nich wyróżnia się, nie tylko pięknym kształtem, ale też ryzowanymi ornamentami.
Oczywiście, skoro mowa o naczyniach, znaczenie więcej jest na wystawie tych glinianych. To materiał, który można uznać za jeden z symboli ludowego rękodzieła Białostocczyzny. W Czarnej Wsi Kościelnej do dziś działa kilka warsztatów garncarskich, których właściciele wytwarzają identyczne jak przed wiekami dzbanki i misy. To jedyne miejsce w Polsce, gdzie do dziś przetrwała tradycja wypalania tak zwanej ceramiki siwej.
Drewno i glina królują na poddaszu dworu z Bobry Wielkiej, gdzie łatwiej pomieścić przedmioty o niewielkich gabarytach. Znajdziemy tam też kosze, czy narzędzia rybackie ze słomy i wikliny, pokaźny zbiór krzyży kowalskich oraz charakterystyczne dla regionu przykłady plastyki obrzędowej. To oprócz pisanek (lipskich i siemiatyckich) wycinanki służące do ozdoby gwiazd kolędniczych. Te ostatnie są wciąż nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia prawosławnych mieszkańców województwa.Ludzie oglądający wystawę sztuki ludowej, na ścianach - wiszące tkaniny.
Można zacząć zwiedzanie od poddasza i stamtąd udać się na parter, a jeśli ktoś woli odwrotną kolejność, zaraz po wejściu do dworu przywita go kolekcja tkanin. Najwięcej jest tych najsłynniejszych – dwuosnowowych. Są tym cenniejsze, że umiejętność ich wykonywania przetrwała na bardzo niewielkim obszarze. Tkaczki z Janowa i okolic, podobnie jak garncarze z Czarnej Wsi Kościelnej, są jedynymi w Polsce kontynuatorkami ginącej tradycji.
Przedmioty które tworzą wystawę pochodzą ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej. Zanim instytucja powstała,  gromadzili je przez dziesięciolecia pracownicy Białostockiego Muzeum Wsi i Działu Etnografii Muzeum Podlaskiego. Do tej pory większość z nich leżała w magazynach. Przestrzeń wystawienniczą odpowiednią do ich eksponowania muzeum zyskało dzięki unijnemu dofinansowaniu w ramach projektu „Remont dworu z Bobry Wielkiej wraz z zagospodarowaniem wnętrz na terenie Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej”.

Autor wystawy: Wojciech Kowalczuk


Sochy, sierpy, stępy…, czyli o niegdysiejszym gospodarstwie

Wystawa prezentuje narzędzia i sprzęty związane z uprawą, przechowywaniem i obróbką zbóż w dawnym wiejskim gospodarstwie na Białostocczyźnie. Eksponaty pochodzą z okresu od końca XIX . Dawne narzędzia do pracy na roli - socha, skiby.do połowy XX stulecia, a niektóre używane były jeszcze kilkanaście lat temu. Do I wojny światowej orkę w naszym regionie wykonywano sochą dwupolicową ciągniętą przez parę wołów lub krów zaprzężonych w jarzmo. Socha wyparta została przez pługi, początkowo drewniane ze stalowym lemieszem i odkładnicą, następnie w całości stalowe, wyrabiane w wiejskich kuźniach. Do obsypywania roślin okopowych używano różnego rodzaju radełek, zwanych soszkami. Zestaw narzędzi do uprawy roli uzupełniały całkowicie drewniane brony laskowe lub posiadające konstrukcję drewnianą z stalowymi zębami, drapacze i służące do ubijania ziemi drewniane wały. Naczynia ze słomy, gliny i drewna ustawione obok siebie na tle ściany z desek. Zboże siano ręcznie z płachty lub z plecionego naczynia zwanego na Białostocczyźnie sieweńką. Podstawowym narzędziem żniwnym był jeszcze w okresie międzywojennym sierp. Kosy były używane przy sianokosach, przy żniwach powszechnie stosowane były dopiero od okresu międzywojennego. Powszechnie zboże młócono cepami, natomiast w bogatszych gospodarstwach stosowano młocarnie napędzane kieratami konnymi. Do przemiału ziarna zbóż używano żaren, których podstawowym elementem konstrukcyjnym były dwa okrągłe kamienie umieszczane w drewnianej obudowie – najczęściej mającej formę kadłuba. Na wystawie można zobaczyć żarna, w których zamiast kamieni zastosowano dwa drewniane kręgi z wbitymi kawałkami żeliwa w powierzchni rozcierającej ziarno. Do rozdrabniania ziarna na kaszę służyły stępy.

Autorzy wystawy: J. Cetera, A. Gaweł, D. Wołkowycki

Wymiana dachu gontowego na budynku stodoły z Karczmiska w ramach projektu Rozbudowa PMKL w celu zachowania dziedzictwa kulturowego – podniesienia atrakcji turystycznej regionu, współfinansowanych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. 


Mechanizacja rolnictwa na podlaskiej wsi

Ludzie we wnętrzu drewnianego budynku oglądający wystawę maszyn rolniczych.Wystawa  poświęcona mechanizacji zbioru zbóż i traw w gospodarstwie rolnym na Podlasiu. Pokazuje postęp, jaki dokonał się w tej dziedzinie w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Wśród zaprezentowanych we wnętrzu zabytkowej stodoły maszyn i urządzeń znalazły się między innymi: ciągnik Ursus C 330, żniwiarka „Przodownica” z 1962 roku, silnik spalinowy do napędu maszyn rolniczych, grabie sprężynowe czy młocarnia.
Po zakończeniu II wojny światowej na Podlasiu jeszcze długo dominowały narzędzia ręczne, a źródłem siły pociągowej były konie. Zmiany nadeszły pod koniec lat pięćdziesiątych, a ponieważ w Polsce Ludowej priorytetem dla władz były gospodarstwa państwowe, właśnie tam trafiała większość maszyn i urządzeń rolniczych. Mniej więcej dekadę później ze zdobyczy techniki zaczęli korzystać także rolnicy indywidualni.Fragment żółtego ciągnika Ursus stojącego we wnętrzu drewnianego budynku.
Nowa wystawa stała w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej prezentuje maszyny, które weszły wówczas do użytku przy zbiorach zbóż i traw, takie jak: młocarnia (maszyna służąca do oddzielania nasion zbóż od słomy) wyprodukowana w Sławieńskich Zakładach Przemysłu Terenowego w Darłowie, niezbędny przy sianokosach przetrząsacz widłowy z Pilskiego Przedsiębiorstwa Sprzętu Rolniczego w Pile, czy grabie sprężynowe z Fabryki Maszyn Rolniczych „Jawor”. Całość uzupełniają plansze z opisami zmian w konstrukcji maszyn i urządzeń rolniczych, a także grafiki pokazujące zasady ich działania.
Wystawę można oglądać w zabytkowej stodole z Redut wyremontowanej dzięki dotacji unijnej w ramach projektu „Rozbudowa Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w celu zachowania dziedzictwa kulturowego – podniesienia atrakcyjności turystycznej regionu”.

Autor wystawy: Hubert Czochański


Środki transportu wiejskiego

Wystawa prezentuje wozy, sanie oraz bryczki, jakie były używane na Białostocczyźnie od końca XIX do połowy XX wieku. Na ekspozycji można zobaczyć także archaiczne urządzenia do transportu Wóz drabiniasty we wnętrzu drewnianego budynku.włócznego – samorodny włók krokwiowy oraz sanki, których używano latem m.in. do przewożenia pługa lub radła na pole. Sanki podwójne tzw. zajdki służyły do przewozu kłód drewna, które ładowano przy pomocy trepa lub lady. Najprostsze sanie wyjazdowe miały skrzynię zbitą z desek lub żerdek. Wozy i bryczki na tle ściany z desek.Bogatsi gospodarze posiadali sanie ze zdobionymi okuciami, które także niekiedy mazerowano. Na wystawie można zobaczyć tapicerowane sanie dworskie. Swoimi rozmiarami uwagę zwraca wóz z drabinami używany do zwózki zboża w czasie żniw. Wozy używane do początku XX wieku były niemal w całości wykonane z drewna. Na wystawie pokazano tylko pojedyncze elementy tego typu wozów, np. osie, hołoble, czy piasty. Do kościoła i na targ zamożni gospodarze jeździli bryczkami, zwanymi wolantami. Na ekspozycji pokazano typową uprząż podlaską złożoną z przymocowanych do przedniej osi wozu dwóch drążków – hołobli, łączącej ich dugi (duhy) oraz chomąta.

Autorzy wystawy: A. Gaweł, D. Wołkowycki


Dawne leśnictwo na Podlasiu

Pień drzewa leżący na ziemi, w tle - fotografia przedstawiająca ośniezony las.Wystawa pokazuje związek z lasem dawnych mieszkańców wsi. Las żywił, dawał drewno na opał i do budowy domów, dostarczał surowce wykorzystywane w przemyśle. Autor, Przemysław Sianko, korzystając ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej, potraktował temat kompleksowo. Pokazał, jak dawni mieszkańcy wsi korzystali z leśnego bogactwa, jakich używali sposobów i jakie tworzyli narzędzia, by pozyskać wszystko to, co las mógł im zaoferować.
Eksponaty są pogrupowane tematycznie tak, by wyeksponować każdą z dziedzin dawnego leśnictwa. Każda z nich, począwszy od sadzenia i uprawy lasu, na wycince i zrywce drzew kończąc, ma w przestrzeni wystawienniczej własny odrębny sektor.
W części poświęconej sadzeniu i uprawie lasu znajdziemy maszyny pomocne w tworzeniu nowych drzewostanów, jak pług leśny czy pogłębiacz. Wśród eksponatów związanych z wycinką i zrywką  znalazły się między innymi:  piły ręczne, siekiery, topory, ale też haki do podnoszenia drzew, sanki zrywkowe czy lada.
Duża czarno-biała fotografia przedstaiwjąca grupę ludzi w roboczych ubraniach. Las, od zawsze będący dla człowieka źródłem pożywienia,  jest też, od wielu dziesięcioleci, miejscem pozyskiwania surowców wykorzystywanych w przemyśle. Na przykład żywicy, potrzebnej do wytworzenia terpentyny i kalafonii. Jak wyglądało żywicowanie drzew, jakich narzędzi używali ci, którzy się nim zajmowali? Wszystko to można na wystawie zobaczyć. Można dowiedzieć się też, jak z popiołu powstawał potaż – surowiec do wyrobu mydła i szkła, czy smoła drzewna.Drewniane sanki na tle drewnianego plotu. Tematom tym poświęcone są dwie części wystawy – żywiczarstwo i termiczny przerób drewna.
Trzy kolejne, wyszczególnione na wystawie dziedziny, związane są z jedną z najważniejszych funkcji, jakie pełnił dla człowieka las – zdobywaniem pożywienia. To łowiectwo, zbieractwo i bartnictwo. Mamy więc na wystawie między innymi: pułapki na zwierzęta, czerpaki do zbierania jagód czy kłody bartne.
Ekspozycja „Dawne leśnictwo na Podlasiu” została zaaranżowana w zabytkowej stodole z Czarnej Białostockiej, podarowanej Podlaskiemu Muzeum Kultury Ludowej przez tamtejsze nadleśnictwo. Przeniesienie i remont budynku był możliwy dzięki unijnemu dofinansowaniu w ramach programu „Rozbudowa Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w celu zachowania dziedzictwa kulturowego – podniesienia atrakcyjności turystycznej regionu”.

Autor: Przemysław Sianko


Dolinami rzek

Ekspozycja prezentuje zabytki związaneOścień - metalowe widełki do kłucia ryb podczas połowu. z różnymi aspektami życia nadrzecznych wsi i miasteczek w regionie białostockim. Na wystawie można zobaczyć narzędzia rybackie używane niegdyś do połowu ryb, od najprostszych, takich jak drewniane młoty do głuszenia ryb pod lodem, poprzez ościenie, wiersze, żaki po trójwarstwowe sieci. Wiersze zaliczane do narzędzi pułapkowych wyplatano z wikliny przeplecionych jałowcowym łykiem lub łodygami chmielu. Wiersze zastępowano funkcjonującymi na tej samej zasadzie żakami, które wykonywano z drewnianych obręczy i owiniętej Kapliczka słupowa i fotografie kapliczek, na tle ściany utworzonej z trzciny.wokół nich sieci przechodzącej z przodu w dwa skrzydła z drewnianymi kołkami wbijanymi w dno rzeki. Do najczęściej używanych narzędzi należy zaliczyć kłonie, zwane też kłomlami złożone z drewnianej ramy z rozpiętą na niej siecią. Najlepsze połowy uzyskiwano używając różnego rodzaju sieci. Ciężarki do nich wykonywano z gliny, ołowiu lub żelaza, a pływaki z kory brzozowej bądź osikowej. Na wystawie pokazano także używane przez rybaków łodzie i czółna. Ekspozycja prezentuje także aspekty gospodarczego wykorzystania terenów nadrzecznych, jak na przykład kopanie torfu. Wystawa ilustrowana jest fotografiami Wiktora Wołkowa i innych autorów.

Autorzy wystawy: J. Cetera, A. Gaweł, D. Wołkowycki


Zdobnictwo drewnianych domów na Podlasiu

Na ekspozycji przedstawiono niezwykle charakterystyczne dla wiejskiego budownictwa drewnianego w północno-wschodnie Polsce zjawisko dekoracji budynków mieszkalnych wycinanymi w drewnie detalami zdobniczymi. Drewniane okno z otwartymi okiennicami i ozdobnym nadokiennikiem. Wśród detali zdobniczych należy przede wszystkim wymienić nad i podokienniki, czyli ażurowo wycinane deski nad i pod oknami, wiatrownice – deski przybijane wzdłuż szczytowej krawędzi dachu, zabezpieczające pokrycie dachu przed wiatrem oraz elementy zdobnicze przybijane na węgłach domów. Typowym dla Białostocczyzny zdobieniem są koronkowo wycinane listwy przybijane wzdłuż okapu. W całej bryle budynku mieszkalnego najwięcej elementów zdobniczych umieszczano w jego szczytach, których powierzchnię wypełniają różnorodne kompozycje deseczek w układach poziomym, pionowym lub skośnym. Wzdłuż krawędzi tych deseczek wycinano profilowane zagłębienia, co dawało dodatkowe efekty światłocienia. Często spotykanym motywem zdobniczym szczytu był kontur wschodzącego słońca. W niektórych szczytach znajduje się niewielkich rozmiarów okienko obite wokół profilowanie wyciętymi listewkami. Biała ściana, na niej - ozdobne nadokienniki. Na pierwszym planie zdobione naroże domu. W miejscowościach położonych między Hajnówką a Bielskiem Podlaskim zwieńczenie szczytu ozdabiano ażurowo wyciętym zdobieniem z ornamentem roślinnym z wplecionym konturami ptaków. Górne zakończenie szczytu zdobione było profilowanie wyciętą deską (pazdurem), który zastąpił umieszczane tam jeszcze w początkach XX wieku szparogi (rogowniki). Były to dwie deski wysunięte poza płaszczyznę dachu z wyciętymi końskimi lub ptasimi głowami, niekiedy też o kształcie rogów. Pochodzenie tej ozdoby wiąże się z pradawnymi wierzeniami nakazującymi umieszczanie zwierzęcych głów (czaszek) na szczytach budynków w celu odstraszenia złych mocy. W dawnym budownictwie istotną rolę zdobniczą pełniły często płaszczyzny drzwi wejściowych wypełnione deseczkami przybitymi kowalskimi gwoździami o dużych łbach. Elementem zdobniczym były też wykładki zamków zapadkowych o kształtach liścia, głowy ptaka, krzyża, itp. W wielu osadach, zwłaszcza zamieszkałych przez drobną szlachtę niezwykle istotną rolę odgrywał ganek. Najstarsze ganki wspierały się na czterech narożnych słupkach, do połowy wysokości szalowano je deskami, nakrywano dwuspadowym, słomianym daszkiem. W okresie międzywojennym pojawiły się ganki całkowicie zabudowane, oszklone kolorowymi szybkami. W przeszłości wiele ozdób było malowanych, zwłaszcza nadokienniki i okiennice, co dodatkowo wzbogacało estetykę całego domu.
Na wystawie pokazano różnorodne detale zdobnicze budynków wiejskich, jak wiatrownice, listwy podokapowe, okiennice, nadokienniki, a także ozdobne elementy szalunku węgłów. Bogactwo form zdobniczych ukazują także liczne rysunki i fotografie. Istotnym uzupełnieniem wystawy jest warsztat cieśli wiejskiego, przedstawiający narzędzia jakimi posługiwano się wycinając detale zdobnicze, a także sposób ich wykonania w oparciu o szablony.

Autor wystawy: Artur Gaweł


Wystawa wnętrz w domu z Jacowlan

Na ekspozycji zaprezentowano wnętrza domu wiejskiego z Sokólszczyzny z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Obiekt typowy dla budownictwa wschodniopodlaskiego, pochodzący z końca XIX wieku, był wielokrotnie przebudowywany wraz ze zmieniającymi się potrzebami kolejnych właścicieli. Układ pomieszczeń został zorganizowany wokół systemu grzewczego. Kaflowy piec kuchenny jest połączony „leżakiem” z piecem typu „ścianówką”, który wydziela pokoje.
W kuchni zlokalizowano kącik higieniczny z miednicą, lnianym ręcznikiem, ustawiono popularny niegdyś kredens, a na ścianach zaprezentowano makatki kuchenne, typowe dla wystroju wnętrz podlaskich domów. Ponadto we wszystkich pomieszczeniach można podziwiać ręcznie wykonane tkaniny m.in. dywany dwuosnowowe, chodniki-szmaciaki, kilimy, które tworzą klimat domu wiejskiego.

Autorka wystawy: Urszula Szymak


O pożytkach z gliny płynących

Glina odgrywała niegdyś niezwykle istotną rolę w wielu dziedzinach działalności gospodarczej człowieka. Przez kilka tysięcy lat wykorzystywano ją Koło garncarskie wewnątrz drewnianego budynku.jako surowiec do wyrobu naczyń. Na terenie Białostocczyzny działało niegdyś kilka ośrodków garncarskich, między innymi w Buksztelu, Chrabołach, Czarnej Wsi Kościelnej, Hryniewiczach Dużych, Kleszczelach, Łuce, Moczalni i Siemiatyczach. Ich lokalizacja uzależniona była w głównej mierze od dostępu do odpowiedniej jakości surowca. Garncarze rozróżniali dwa podstawowe rodzaje gliny – „chudą” i „tłustą”, które dodatkowo dzielili ze względu na miejsce jej wydobycia oraz rodzaj występujących w niej zanieczyszczeń. Współcześnie pracownie garncarskie działają już tylko w Czarnej Wsi Kościelnej. Typowa pracownia mieściła się w niewielkim wolnostojącym drewnianym budynku. Podstawowym jej wyposażeniem było koło garncarskie z napędem nożnym oraz urządzenie złożone z dwóch zębatych wałków do rozdrabniania grudek w glinie, tak, aby miała ona jednolitą konsystencję. Przed rozpoczęciem toczenia przygotowaną porcję gliny ważono na wadze w celu zapewnienia jednakowych wymiarów toczonych naczyń. Glinę przechowywano w dole zwanym kotuchem. Zazwyczaj warsztat ogrzewano niewielkim żeliwnym piecem, który musiał zapewnić wystarczającą ilość ciepła do ogrzania pomieszczenia i wyschnięcia naczyń rozmieszczonych na półkach wzdłuż ścian pracowni. W niektórych pracowniach znajdowały się żarna do przemiału polewy garncarskiej składającej się z ołowiu, piasku i wody. Z drobnych przedmiotów stanowiących niezbędne wyposażenie należy wymienić kawałki drutu do odcinania wytoczonego naczynia od podstawy na kole, a także krzemienie, którymi polerowano powierzchnię garnków. Półki wiszące na ścianach z desek, na nich - rzędy glinianych naczyń. Glina stanowiła od zarania dziejów podstawowy surowiec wykorzystywany przez człowieka w budownictwie. Dzięki swym właściwościom plastycznym świetnie nadawała się do wypełniania szczelin między belkami zrębu, czy też tworzenia dodatkowej warstwy izolacyjnej na pułapie. Glina była też używana do wylepiania podłóg (zwanych boiskiem lub polepą), dodawano wtedy do niej drobno pociętą sieczkę lub plewy z owsa, aby później nie pękała. Gliny używano też do budowy pieców i kominów. Bardzo ciekawą konstrukcję miały zwłaszcza kominy sztagowe, w których szkielet konstrukcji stanowiły cztery pionowe słupki z wypełnioną przestrzenią między nimi plecionką oblepioną gliną. Sama glina stanowiła też oczywiście surowiec z którego wyrabiano cegły oraz dachówki. Te ostatnie miały charakterystyczną czerwoną barwę. Cegły były niegdyś wyrabiane nie tylko cegielniach, ale także przez indywidualnych gospodarzy. Po przywiezieniu gliny moczono ją w dole przez kilka tygodniu. Cegły kształtowano w drewnianych formach, następnie suszono pod dachem, po czym wypalano. Cegłę do wypalania układano w pryzmach, tak by między poszczególnymi rzędami i warstwami pozostawione kanały, w których palono smolną karpinę.

Autor wystawy: Artur Gaweł


Wnętrze chałupy ze Starej Grzybowszczyzny

Stara Grzybowszczyzna, z której pochodzi chałupa przeniesiona do Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej jest niewielką miejscowością położoną na wschodnim skraju Wnętrze drewnianego budnyku wypełnione wiklinowymi koszmi oraz naczyniami z drewna i słomy. Puszczy Knyszyńskiej, na terenie zamieszkałym przez ludność białoruską wyznania prawosławnego. Samorzutne osadnictwo na tym obszarze trwające do połowy szesnastego stulecia charakteryzowało się nieregularną zabudową i rozproszonym układem pól wśród terenów leśnych. Zagrody były lokowane bez ustalonego układu, dobra skarbowe wymieszane z własnością prywatną i kościelną. Utrudniało to prowadzenie racjonalnej gospodarki. W drugiej połowie XVI w. przeprowadzono wielką reformę agrarną, zwaną pomiarą włóczną, która uporządkowała stosunki prawne i administracyjne na następne stulecia. Wprowadzony wówczas system osadniczy na niektórych terenach dotrwał do czasów współczesnych. Polegał on na komasacji gruntów rozproszonych wśród różnych właścicieli, oddzieleniu dóbr prywatnych od skarbowych i kościelnych, wprowadzeniu trójpolówki, scaleniu osadnictwa i wymierzeniu gruntów pod nowo zakładane wsie. Powstały wówczas wsie zwane szeregówkami, o regularnym układzie siedlisk, pól i dróg, z jednolitą zabudową zagród. Na wąskich i długich działkach siedliskowych znajdował się jeden lub dwa rzędy domów stojących szczytem do drogi. Do zrębowej chałupy dostawiona była część gospodarcza z pomieszczeniami dla zwierząt. Całość składała się z długiego ciągu pomieszczeń przykrytych wspólnym dachem, za którymi znajdował się ogród, podwórze i sad. Wejścia do części mieszkalnej oraz chlewów znajdowały się w dłuższej ścianie budynku, od strony podwórza. Zagrodę zamykała stodoła, za którą biegła droga zastodolna oddzielająca część zabudowaną wsi od pól uprawnych. Pomiędzy stodołą a chałupą z chlewami znajdował się ogród warzywny, sad, piwnica, a niekiedy i spichlerz.

Budynek znajdujący się obecnie w skansenie wzniesiony został Wnetrze chałupy, w nim - drewniana skrzynia, kołyska, na ścianie - obraz o tematyce sakralnej. w połowie XIX wieku. Charakter wystroju jego wnętrza nawiązuje do początku ubiegłego wieku. W izbie mieszkalnej dominuje piec kuchenny, we wnętrzu którego wypiekano chleb i gotowano potrawy. Jest on pozbawiony żeliwnych płyt, posiada natomiast nalepę, na której podgrzewano pokarmy w glinianych naczyniach ustawionych na kowalskich podstawkach zwanych trynożkami. Powszechnie wykorzystywano piec jako miejsce odpoczynku, a nawet snu. Piec grzewczy, zwany ścianówką dzielił izbę na dwie części. W urządzeniu wnętrza wykorzystano proste ławy, stół oraz skrzynię. W narożu izby odtworzono święty kąt tzw. pokut z ikoną świętego Mikołaja. Podłogę izby wykonano z glinianej polepy. Z sieni można było wejść do komory, w której przechowywano żywność oraz do pomieszczenia gospodarczego, gdzie trzymano zwierzęta.

Autor wystawy: Artur Gaweł


Wnętrze chałupy z Tymianek Buci

Wieś Piec we wnętrzu azbytkowej chałupy, na nim - gliniane garnki, przed nim - kosze z wikliny.Tymianki-Bucie jest niewielkim przysiółkiem położonym na obszarze historycznej Ziemi Nurskiej na Mazowszu. Bucie są jedną z osad okolicy szlacheckiej Tymianki powstałej w pierwszej połowie XV wieku. Obecnie Tymianki składają się z kilku przysiółków, zamieszkałych przez potomków drobnej szlachty, utrzymujących się głównie z rolnictwa. O przynależności do warstwy szlacheckiej decydowały nie tylko posiadane dokumenty, ale także tradycja i związki Dawne sprzęty z drewna we wnetrzu zabytkowej chałupy.rodzinne, historia rodu przekazywana w rodzinnych podaniach i opowieściach oraz kultywowanie zespołu rytualnych zachowań uznawanych za właściwe dla tej grupy społecznej.

Wzniesiona na przełomie XIX i XX stulecia chałupa z Tymianek reprezentuje typowy dla pogranicza mazowiecko-podlaskiego typ chałupy zwanej trojakiem nakrytej czterospadowym dachem. Wnętrze składa się z kuchni, alkierza, izdebki i sieni rozmieszczonych wokół centralnie usytuowanego komina i połączonych z nim pieców. Miejscem przechowywania podręcznych sprzętów używanych w gospodarstwie oraz przygotowywania karmy dla zwierząt była sień. Kuchnia była pomieszczeniem, w którym przygotowano posiłki, wykonywano różne prace domowe. Pełniła ona również funkcję sypialni gospodarzy oraz małych dzieci. Alkierz był wydzielonym miejscem przeznaczonym dla babci i dziadka, a izdebka służyła jako pokój gościnny i sypialnia panienek. Ekspozycja prezentuje wnętrze wielopokoleniowej rodziny Tymińskich z okresu międzywojennego, przy czym do wyposażenia pomieszczeń wykorzystano także starsze przedmioty.

Autor wystawy: Jerzy Cetera


Pszczelarstwo w gospodarstwie wiejskim na Podlasiu

Wystawa poświęcona pszczelarstwu ukazuje przede wszystkim materialny aspekt hodowli pszczół w wiejskich gospodarstwach na Podlasiu. Akcesoria pszczelarskie we wnętrzu drewnianego budynku.Pszczelarstwo, czyli hodowla pszczół, której celem jest produkowanie miodu i wosku pszczelego należy do najstarszych zajęć gospodarczych człowieka. W przeszłości na pokrytych puszczami Podlasiu rozwijało się bartnictwo, czyli hodowla pszczół w barciach. Barć, to wydrążona w rosnącym drzewie dziupla zasiedlona przez rój pszczół. Początkowo podbierano miód dzikim rojom zamieszkałym w dziuplach drzew, z czasem człowiek sam wykonywał otwory w rosnących drzewach zwabiając do nich pszczoły wonnymi płynami z miodu i ziół. Barcie wydłubywano (dziano) przy pomocy dłut o długich rękojeściach zwanych pieśniami. Najczęściej dziano barcie w sosnach, a sama nazwa tego gatunku drzewa oznaczała prawdopodobnie kiedyś drzewo kłute, czyli posiadające otwór bartny. Gdy drzewo bartne przewróciło się podczas burzy wyrąbywano toporami część pnia z barcią. W ten sposób powstały pierwsze kłodowe ule, które starano się umieszczać na konarach drzew, a więc w warunkach zbliżonych do naturalnych. Akcesoria pszczelarskie we wnętrzu drewnianego budynku. Z czasem umieszczano je na ziemi, grupując po kilka sztuk w pobliżu zamieszkałych przez pszczelarzy domów, co znacznie ułatwiło prowadzone przy nich prace. W ten sposób powstały pierwsze pasieki. W XIX wieku ule kłodowe zaczęto zastępować skrzynkowymi. Przystosowane one były do umieszczania w nich ramek, czyli listewek obejmujących pszczeli plaster. Odmienne systemy umieszczania w ulu ramek były podstawą wydzielenia różnych typów uli skrzynkowych. Do najpowszechniej spotykanych należały ul warszawski, z ramkami wyjmowanymi z góry i z bocznymi drzwiczkami. Na wystawie znajdują się także wirówki służące do oddzielania miodu od plastrów pszczelich. Najstarsze miały budowę drewnianą, nowsze metalową. Ekspozycja przedstawia też wiele drobnych akcesoriów spotykanych w każdej pasiece, przykładowo można tu wymienić klatki dla matek pszczelich, czy też maski używane podczas wybierania miodu. Na wystawie pokazano także aspekt wykorzystania wosku i miodu w obrzędowości, zobaczyć można woskowe wota z Krypna oraz przyrząd do wyrobu świec. Patronem pszczelarzy jest św. Ambroży, którego figurka zdobi ekspozycję.

Autorzy wystawy: D. Wołkowycki, H. Czochański, P. Sianko


Wiejska szkoła w czasach PRL –u

Wnętrze klasy szkolnej z czasów PRL-u, z tablicą, biurkiem i ławkami. Dwie sale budynku szkolnego, przeniesionego do skansenu z miejscowości Kalinowo Solki, zajmuje dwuczęściowa wystawa, związana tematycznie z tym właśnie miejscem. Za jej sprawą przeniesiemy się w czasie, w drugą połowę dwudziestego wieku. W jednej z sal  można zobaczyć, jak wyglądały wówczas klasy w wiejskiej szkole. Wśród eksponatów zobaczymy między innymi ławki z charakterystycznymi otworami na kałamarze, drewniane liczydła i piórniki, szkolne regały z pomocami naukowymi. Większość tych przedmiotów przekazali do muzeum mieszkańcy województwa podlaskiego. Stare meble, które po tylu latach najtrudniej zdobyć, przyjechały do skansenu z miejscowości Wiercień w gminie Boćki, gdzie władze również, tak jak w Kalinowie, zlikwidowały szkołę.Czarno-białe fotografie wiszące na ścianie. Na największej z nich - duża grupa ludzi na tle budynku.
Druga część wystawy poświęcona jest historii szkoły w Kalinowie Solkach. Składają się na nią dokumenty: stare dzienniki, zeszyty, czy świadectwa mieszkańców gminy Kulesze Kościelne, którzy uczęszczali do tej właśnie podstawówki. Wielu z nich podzieliło się z swoimi fotografiami z czasów szkolnych, które również znalazły się na wystawie.
Postawienie w skansenie budynku z miejscowości Kalinowo Solki i stworzenie ekspozycji stałej, której tematem jest szkoła z czasów PRL-u, było możliwe dzięki unijnemu dofinansowaniu w ramach projektu „Rozbudowa Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w celu zachowania dziedzictwa kulturowego – podniesienia atrakcyjności turystycznej regionu”.

Autor wystawy: Przemysław Sianko


Leśna bimbrownia

Ekspozycja Leśna bimbrownia powstała dzięki przekazaniu przez Policję oryginalnego sprzętu, który został zarekwirowany od osób zajmujących się nielegalną produkcją alkoholu. W naturalnym otoczeniu pokazano kompletne wyposażenie współcześnie działającej bimbrowni.

Autor wystawy: Hubert Czochański


Ptaki drapieżne i sowy

Głowa sowy wyglądającej zza drzewa. Multimedialna i interaktywna ekspozycja stała poświęcona sokolnictwu oraz polskim ptakom szponiastym jest efektem współpracy pracowników Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej z Ośrodkiem Edukacji Ekologicznej Muzeum Podlaskiego – Sokolarnia. Polujący ptak drapieżny.Wystawę tworzą dwie powiązane ze sobą części: plenerowa oraz wewnętrzna. Zewnętrzne tablice edukacyjne prezentują polskie ptaki drapieżne i sowy w ich środowisku naturalnym. Multimedialna część ekspozycji, umieszczona w zabytkowym budynku Gajówki z Krusznika, dostarczy wiedzę na temat budowy anatomicznej ptaków, a także historii sokolnictwa w Polsce i na świecie. Wystawa „Ptaki drapieżne i sowy” skierowana jest do wszystkich grup wiekowych. Dzięki interaktywnemu i multimedialnemu charakterowi w sposób przystępny i atrakcyjny przybliża tematykę związaną z polskimi ptakami szponiastymi.

Kuratorzy wystawy: M. Przybyszewska, P. Sianko

Więcej informacji o działalności Ośrodka Edukacji Ekologicznej – Sokolarnia na stronie www.sokolarnia.edu.pl