Dziewczynka w barwnym, ludowym stroju trzyma przy ustach mikrofon. W tle mniejsza dziewczynka, również w ludowym stroju, grająca na skrzypcach i chłopiec grający na akordeonie. „NA ŁAWECZCE” to tytuł nowej płyty z muzyką ludową Podlasia.  We wnętrzach dworu z Bobry Wielkiej, najokazalszego zabytku Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej, gościliśmy jej twórców i pomysłodawców, którzy przeprowadzili pokaz tańca „Na podlaską nutę”.

 

 

Teraz, jeśli ktoś w restauracji serwującej regionalne przysmaki usłyszy piosenkę „Jestem sobie Podlasianka” w wykonaniu zespołu „Klekociaki”, nie powinien się dziwić. Prawdopodobnie właściciel jest już w posiadaniu płyty „Na ławeczce”. Oprócz „Klekociaków” wykonawcami są miedzy innymi: „Skowronki”, „Podlaskie Kukułki”, „Kalinka” czy „Batareja”. Wśród niemal trzydziestu utworów, które trafiły na płytę, znalazło się kilka zaśpiewnych gwarą podlaską. Jak się okazało podczas  pokazu „Na podlaską nutę”, wszystkie znakomicie nadają się do tańca.
Wydanej w tysiącu egzemplarzy przez samorząd województwa podlaskiego płyty nie można kupić. To materiał promocyjny. Można ją otrzymać na przykład wtedy, gdy jest się właścicielem restauracji serwującej dania regionalne. Pomysłodawcom wydawnictwa marzy się, by w każdej z nich można było posłuchać takich piosenek jak: „Łosickie młyny”, „Pod Boćkami w Olszewie” czy „Oj pijdu ja na toj hanok”.
W przedsięwzięciu wzięło udział osiem zespołów, ale mamy ich na Podlasiu dużo więcej. Jak zapewnia wicemarszałek województwa podlaskiego Stanisław Derehajło, materiału wystarczy na wiele takich płyt. Ta jest pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia.